ZIELONE PŁUCA POZNANIA

mapa

Czarnecki i Wodziczko to dwa nazwiska ludzi, którzy stworzyli układ zieleni w Poznaniu. Niestety tych terenów jest coraz mniej.Budownictwo miejskie, zwłaszcza teraz, wkracza na przestrzenie zieleni.Obecnie mieszkańcy okolic  Sołacza toczą batalię, by nie powstało osiedle naprzeciwko starej pływalni przy ulicy Niestachowskiej, które ma pochłonąć część parku  .

Park Sołacki, kiedyś bardzo mocno zarośnięty, został zmodernizowany. Wycięto krzewy, tak by można było bezpiecznie chodzić po alejkach. Staw, na który powróciły łódki, pływają łabędzie i kaczki, liczne mostki, ławeczki i plac zabaw stwarzają miłą atmosferę do wypoczynku.Wśród licznych drzew słychać świergot ptaków a, czasami można nawet spotkać wiewiórkę.

Przy ulicy Głogowskiej znajduje się najlepiej zaprojektowany park Poznania. Park Wilsona jest parkiem miejskim, który ma dużo przestrzeni otwartej. Kompleks ten jest wyposażony w muszlę koncertową, a alejki wiodą do Palmiarni, gdzie znajdują się rośliny z różnych stron świata.

 Park Cytadela to obecnie 100 hektarów dobrze utrzymanej zieleni, gdzie można bezpiecznie spacerować i podziwiać liczne gatunki drzew, krzewów i kwiatów. Wszystko to dzięki studentom Uniwersytetu Przyrodniczego, którzy pomagają przy rożnych pracach, by to miejsce przyciągało mieszkańców Poznania do spacerów.

Park Tysiąclecia i Park Mickiewicza to parki otwarte wpisane w infrastrukturę miasta.

 Na obrzeżach miasta znajdują się kompleksy zieleni pełniące funkcje ekologiczne. W granicach Poznania są dwa rezerwaty: Morawsko, gdzie znajduje się meteoryt i Żurawiniec. Ten ostatni został okrojony przez powstanie tam osiedla Różany Potok. W wyniku odwodnienia tego terenu wiele gatunków flory zaginęło bezpowrotnie, miedzy innymi kostnica.

 W Poznaniu znajduje się dwa ogrody. Botaniczny przy ul. Dąbrowskiego, który w okresie od wiosny do późnej jesieni mieni się wszystkimi kolorami. W zależności od kalendarza jedne rośliny zakwitają, a inne przekwitają. Pięknie utrzymany ogród przyciąga wzrokiem nie tylko mieszkańców, ale też szereg owadów i kolorowych motyli latających wśród kwiatów.

Przy ulicy Wojska Polskiego mieści się Ogród Dendrologiczny. Zapomniany przez mieszkańców, a jakże urokliwy. Odbywają w nim praktyki studenci Uniwersytetu Przyrodniczego. Pomimo, że ogród ten usytuowany jest przy trasie szybkiego ruchu panują w nim cisza i spokój a liście drzew pochłaniają zapachy samochodowych spalin.

Pracownicze ogrody działkowe zajmują obszar 800 hektarów. Jest to 90 rozproszonych kompleksów zieleni, które są najtańszą przestrzenią zieleni, ponieważ dbają o nią sami działkowcy.

Co roku odbywa się konkurs, Zielony Poznań?. W różnych kategoriach, mieszkańcy starają się, by ich balkon lub ogród był najpiękniejszy.

Zieleń osiedlowa jest bardzo piękna, lecz trzeba ją dobrze zaprojektować, a później utrzymać.

W Poznaniu są domy obrośnięte winoroślą.Wielu mieszkańców twierdzi, że sprzyja to wilgoci, wchodzeniu do mieszkań myszy i pająków. Nic bardziej mylnego. Winorośl tylko czepia się delikatnie muru. Jedynym mankamentem jest to, że wydaje owoce, które jedzą ptaki i na chodnikach pojawiają się ptasie odchody, które bardzo trudno usunąć. Lecz możemy za to słyszeć świergot ptaków, których z roku na rok jest w mieście coraz mniej. Enklawy zieleni to także Ogród zoologiczny oraz cmentarze Miłostowo i Junikowo.

 Powierzchnia miast stale sie zwiększa. W latach 2003 -2005 o 50 hektarów.

 W tym samym czasie powierzchnia zieleni zmniejszyła się z 814 hektarów, do 615 czyli o 200 hektarów.

 Ludzie coraz częściej uciekają z miasta do miejscowości podmiejskich, a z nimi też podatki, które mogłyby być wykorzystane dla tworzenia zieleni miejskiej i obsadzeń przyulicznych.

 Jako mieszkańcy Poznania nie musimy zgadzać się by masowo wycinano drzewa. Powinniśmy dążyć do tego, by zieleń pozostała a nawet zwiększała swoją powierzchnię dla nas, dla naszych wnuków, prawnuków i dla przyszłych pokoleń.park3park1park 2

 

Zostaw komentarz

Tagi:
Zostaw odpowiedź

Musisz się zalogować aby móc komentować.