MUZEA WARTE ZWIEDZENIA

425px-Kotwica_symbol.svgMUZEUM POWSTANIA WARSZAWSKIEGO

Wielka hala jakby opuszczona fabryka  ,bez okien  tylko

gdzieniegdzie  połyskują  pojedyncze  światła  Huk spadających

bomb świszczących kul i odgłos syren  wyjących na alarm .

Na ścianach masa zdjęć młodych ludzi ,którzy w 1944 roku

podjęli heroiczną walkę z okupantem W wielkiej gablocie

setki biało czerwonych  powstańczych opasek. W  innych  broń

żołnierzy  AK, którą zdobywali często z narażeniem życia .

Na ścianach odezwy i ulotki  oraz listy wrzucane do powstańczych

skrzynek ,które nie zawsze trafiały do adresata. Mundury powstańcze

hełmy oraz rzeczy przydatne do codziennego  życia .

Idąc szlakiem dni powstańczych zrywamy  kartki z  kalendarza w różnych miejscach   muzeum  z kolejnymi  dniami

powstania. Oglądający  chodząc   po pomieszczeniach mogą sobie te kartki gromadzić , tworząc historię  powstańczego zrywu .

W jednej z sal    szczególne wrażenie na mnie zrobił  powstańczy grób  usypany w taki sam sposób jak w 44 roku , przykryty szklaną szybą  z drewnianym krzyżem  Obok stos gruzu z napisem zasypani .

Nad głowami   wiszące samoloty a na ziemi pociski które były z  nich wyrzucane  za tamtych czasów  , bo można przejść  suchą nogą i  z podniesioną głową . Na górze  włazy   przy jednym napis ,,Uwaga strzelają’.

W jednym z pomieszczeń  typowy polski pokój  z czasów wojny z radiem nadającym  wiadomości Radia  Wolna Europa .

Z  oddali  słychać  stukot  działającej do dziś  drukarni  ,która  zresztą drukuje na bieżąco odezwy  i zwiedzający  je otrzymują  na pamiątkę.

W małym kinie wyświetlany  jest  film cyfrowy  w 3 D  o tytule,,Miasto ruin”. Lot nad  ruinami miasta wydaje się prawdziwym  wypalone całe dzielnice ,kikuty domów, bez okien dachów, stos ruin wielkie cmentarzysko.

Przed wojną  w Warszawie mieszkało  1 milion 300 tys ludzi w czasie okupacji  900 tys . W gruzach miasta pozostało 1000 osób , a raczej trudno tu mówić  o ludziach ,raczej były to cienie  snujące się  wśród stosów kamieni .

Na ekranach  telewizyjnych    wspominają  swoją walkę Jan Nowak Jeziorański i Marek Edelman . Są też stare telefony a nad nimi zdjęcia   powstańców  .Telefonem tym można się ,,połączyć”z daną osobą  i  naciskając  przy  danym pytaniu guziczek   usłyszeć na nie odpowiedz .Muzeum_Powstania_Warszawskiego_2014_018Warto było zatrzymać się  w Warszawie  na parę godzin  by zobaczyć i poczuć się  współuczestnikami  tych którzy tak byli  i walczyli .Muzeum_Powstania_Warszawskiego_2014_012

 

 

 

Zostaw komentarz

Tagi:
Zostaw odpowiedź

Musisz się zalogować aby móc komentować.