ARCYDZIEŁO

Rośliny przeniesione na papier

W Bibliotece Raczyńskich już od dziesięciu lat odbywają się Spotkania z Arcydziełem, podczas których, pokazywane są odrestaurowane piśmiennicze skarby kultury narodowej i europejskiej. W ciągu tych lat dzięki mecenatowi PKO pokazano dwadzieścia arcydzieł ,  rękopisów ,starych druków i kartografii.

Ostatnio uczestnicy spotkania, zostali zafascynowani zielnikiem złożonym z 3 tomów rysunków i 3 tomów tekstu stworzonych przez Elizabeth Blackwell  . Autorka ta, jako panienka z dobrego domu w młodości uczyła się rysunku, malarstwa, muzyki i języków obcych. Wyszła za maż za swojego kuzyna . Niestety jej mąż zbankrutował i trafił do więzienia .Ona zostając z  córką musiała zarabiać na życie i  spłacać długi męża .Zaczęła rysować rysunki ziół ,które zanosiła mężowi do więzienia  ,a ten opracowywał nazewnictwo i ich właściwości lecznicze .Elizabeth chodziła do Ogrodu Botanicznego w Chelsea i tam wykonywała bardzo dokładne  rysunki  z natury, rosnących tam roślin    Następnie grawerowała  miedziorytnicze płyty ,odbitki kolorowała i tak powstał zielnik ,który szybko zyskał uznanie londyńskich lekarzy i aptekarzy .

W latach 1737-1739 ukazał się dwutomowy zielnik zawierający 500 rycin i opisów roślin . Autorka uzyskała sławę . Zdołała spłacić długi męża . Niestety mąż wdał się w nieczyste interesy i został skazany na karę śmierci . Elizabeth przeżyła swoje dzieci i doczekała się kolejnych wydań jej arcydzieła .

Do dziś widać precyzję z jaką autorka oddała każdy najmniejszy szczegół , kolor roślin oraz rękę mistrzyni .

O wyjątkowości zielników, świadczą naniesione przez nieznanego właściciela dopiski w staropolszczyźnie pod rycinami lub na marginesach książki .Dzięki temu poznajemy nazwy stosowane w XVIII wieku oraz w jakich chorobach były stosowane.

Niestety nie wiadomo w jaki sposób ów zielnik znalazł się w Bibliotece Raczyńskich ,ani kto był ich właścicielem .

W czasie II Wojny Światowej dzięki temu ,że zielnik ten był wydany w Norymberdze  w języku łacińskim i niemieckim okupanci pozwolili  dyrektorowi na wywóz książek niemieckich w bezpieczne miejsce . Dzięki temu   przetrwały  i nie uległy zniszczeniu jak większość zbiorów Raczyńskich .

Spotkania z arcydziełami będzie kontynuowana , bo jest jeszcze wiele skarbów kultury narodowej, które trzeba odnowić i pokazać .

 

 

l

 

Zostaw komentarz

Tagi:

UCZELNIA

 Absurdy uczelni

Jest XXI wiek , era komputera i elektroniki.  Niektóre urzędy  wydaje się jakby pozostały  jeszcze w poprzednim wieku . Tak właśnie dzieje się  w dziekanacie  Instytutu  Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej . Wszędzie na świecie można wszystko załatwiać przy pomocy internetu . Niedługo odbędą się wybory w Stanach Zjednoczonych,  gdzie  amerykanie mogą  głosować przez Internet .  A u nas  jest U S O S , elektroniczne  indeksy, opłaty za  czesne można przelewać na konto . Wnioski na przedłużenie sesji lub tzw. warunek  , też   składa się przez Internet . W ten sam sposób trzeba składać wnioski na stypendium . Tylko  w tym przypadku,  po  wypełnieniu wniosku i  zatwierdzeniu go elektronicznie , należy go jeszcze wydrukować i dostarczyć do dziekanatu . Mogę jeszcze zrozumieć, gdy ktoś  składa wniosek po raz pierwszy i potrzebuje dołączyć     dokumenty  . Ale po co powtarzać tę samą czynność podwójnie  z tym samym  aktualnym dokumentem  co w zeszłym roku. Czy nie szkoda na to papieru  ,a także czasu  pań pracujących  w sekretariacie . Świat  idzie do przodu, ale nasza mentalność  zatrzymała się na etapie tego, że wszystko musi być w teczce na papierze . Czarno  na białym .

 

 

 

Zostaw komentarz

Tagi: